Czy światu grozi nowa zimna wojna?
Aktualna sytuacja na świecie zaczyna nasuwać przypuszczenia, że największe mocarstwa ponownie weszły, w dobrze znaną już, fazę zimnej wojny. Jednak teraz ma ona nowe oblicze, ponieważ opiera się m.in. na nowoczesnych rozwiązaniach technologicznych.
Po zwycięstwie nad faszyzmem w II wojnie światowej, na ziemskim globie nie zapanował jednak pokój, lecz rozpoczął się wyścig do absolutnej władzy nad światem. Zmierzyły się w nim dwa wielkie mocarstwa, ZSRR i USA. Chociaż bez użycia konwencjonalnej broni, jednak ta wojna toczyła się przez wiele dziesięcioleci, bo aż mniej więcej do lat 80. zeszłego stulecia. Wyścig rozgrywał się głównie na polach działań z bronią nuklearną i w kosmosie. Rosjanie poddali się, ponieważ nie byli w stanie nadążyć za niesamowitym rozwojem technologii i gospodarki w USA. Wydawało się, że okres zimnej wojny ziemia ma już za sobą, tym bardziej, że w Europie zaszły ogromne zmiany polityczne po rozpadzie bloku komunistycznego. Zdaniem niektórych znawców stosunków międzynarodowych, zimną wojnę zakończył sukces Doliny Krzemowej. Genialne rozwiązania technologiczne Amerykanów, znalazły zastosowanie, przede wszystkim w przemyśle militarnym i kosmicznym, co zapewniło im pełne zwycięstwo nad nieporadnymi w tej dziedzinie Rosjanami. Z końcem lat 90.ubiegłego stulecia amerykański rząd snuje wizję nowego porządku świata z niepodzielną władzą USA. I nagle pojawia się Władimir Putin, były agent KGB, który robi zawrotną karierę, szybko docierając w Rosji do stanowiska prezydenta. Jego koncepcja polityki zagranicznej jest w całkowitej opozycji do zamierzeń rządu amerykańskiego. Rosja rośnie w siłę i staje się zagrożeniem. I znowu jest mocarstwem, które budzi kontrowersje.
Po wydarzeniach w WTC w Nowym Jorku następuje wyraźny podział. Stany Zjednoczone skupiają się na walce z terroryzmem, przypisując sobie rolę nadrzędną w regulowaniu sytuacji politycznej na świecie. Rosja, nie zgadzając się na tę dominację, wchodzi w przymierza z państwami, takimi jak Chiny, czy też członkami tzw. osi zła, czyli Koreą Północną czy Iranem lub Irakiem. Zaczyna również wywierać presję na państwa byłego bloku komunistycznego w Europie, trzymając je w szachu z pomocą dostaw różnego rodzaju surowców. Te wszystkie działania przypominają zdecydowanie to, co miało miejsce w okresie zimnej wojny. Analizując aktualną sytuację polityczną na świecie, warto na moment zerknąć do wyników rozgrywek sportowych, z użyciem kodu promocyjnego Forbet.
Zimna wojna- czy mamy już remake?
Od 2002 roku Rosja pokazuje nowe oblicze zimnej wojny. Z pomocą internetu, cyberataki rosyjskich hakerów, wyniosły znaczenie zimnej wojny na wyższy level. To również masowe szerzenie dezinformacji w sieci. Zimna wojna przeniosła się do cyberprzestrzeni. Putin buduje nową Wielką Rosję, będącą połączeniem utopijnej wizji carskiego imperium i namiastki totalitarnego Związku Radzieckiego. Putin rzucił wyzwanie polityce zagranicznej zachodu i dąży do obudowy mocarstwowej pozycji Rosji na arenie międzynarodowej. Nie chce jednak współpracy a konfrontacji z Zachodem. Jego atak na Ukrainę w 2014 roku był tego preludium. Władimir Putin wypowiedział Zachodowi zimną wojnę. Wkroczył do Gruzji, do Ukrainy, ale przed nim do innych państw wkroczyły przecież Stany Zjednoczone, więc raczej naśladuje niż wymyśla coś nowego. Nie dąży chyba również do przywrócenia ZSRR. Zdecydowanie woli styl imperialistyczny.
W 2008 roku pole bitwy zdominowało inne mocarstwo. Kryzys ekonomiczny sprawił, że w grze pojawił się Wielki Smok. Chiny odniosły sukces gospodarczy, finansowy, technologiczny i handlowy. Nawiązały mocną współpracę z Indiami i Rosją. Ta ostatnia poczuła się dzięki temu wzmocniona i przeszła do nowej zimnej wojny hybrydowej, która opiera się na różnych rodzajach przemocy. Rok 2022 przyniósł realną wojnę na Ukrainie, która zdaniem wielu specjalistów politologów, może doprowadzić do III wojny światowej. Rosja oraz USA spychają na siebie winę za aktualną sytuację i wzajemnie siebie nękają, jednak nie należy zapominać o wielkim graczu, który przygląda się z boku tej rozgrywce, jakim są Chiny.
Nowa zimna wojna bardzo różni się od tej starej. To nie tylko kwestia jej formy czy też użytych w niej narzędzi, ale przede wszystkim tego, czy uczestniczące w niej mocarstwa są w pełni świadome swoich dążeń.